...
🛫 Przeczytaj więcej o infobiznesie, wiedzy finansowej, rozwoju osobistym. Biznes internetowy, biznes w Internecie, inwestycje, zarobki, zawody, opłacalne inwestycje, depozyty. Historie sukcesu, samorozwój, rozwój osobisty.

Syndrom oszusta: 5 sposobów na pozbycie się go

6

Załóżmy, że ukończyłeś projekt roboczy. Zajęło to siedem dni roboczych i wydało milion komórek nerwowych. Patrząc na wyniki projektu z podziwem, chwalą jego wykonawcę i twórcę. A ty, twórca i wykonawca, czujesz, że jest obrzydliwy. I że nie zasługujesz na pochwałę, którą otrzymujesz. Gratulacje, masz syndrom oszusta.

W tym artykule przeanalizujemy, co to jest, skąd pochodzi i jak to przezwyciężyć.

Syndrom oszusta: 5 sposobów na pozbycie się go

Syndrom oszusta to reakcja psychologiczna, która powoduje, że osoba postrzega swoje osiągnięcia jako niezasłużone lub wynikające z czystego szczęścia. A osoba podatna na ten syndrom uważa się za oszusta. Podobno zajmuje niewłaściwe miejsce i uniemożliwia bardziej profesjonalnym zajęcie go.

Wielu, nawet celebrytów, cierpi na ten syndrom. Aktorzy hollywoodzcy boją się wyjść na plan, czując, że brakuje im umiejętności. Muzycy palą albumy, ponieważ w innym słyszeli podobne nuty. I tak się dzieje z każdym. Bo ludzka psychika jest tak skonstruowana, że ​​trudniej mu uwierzyć we własny sukces.

Naukowcy zbadali to zjawisko i doszli do wniosku, że nie jest to choroba. To tylko nasza reakcja na pewne zjawiska, spowodowane sumą czynników: wychowaniem, podatnością, poziomem samooceny.

Ale syndrom oszusta jest czymś, co można pokonać. A oto 5 zasad, które pomogą Ci sobie z tym poradzić.

1 Zrozum, że jesteś ofiarą syndromu

Jak mówią eksperci, pierwszym krokiem do naprawy jest rozpoznanie problemu. Trudno się tu nie zgodzić. Trzeba tylko zrozumieć, że to nie ty jesteś przeciętnością, ale twój mózg próbuje to narzucić, a życie staje się łatwiejsze.

Nie mówimy, że jesteś zobowiązany uważać się za koronę stworzenia i nie oceniać odpowiednio dzieła. Na pewno będzie miała wady. Nie należy jednak zapominać o korzyściach. Najważniejsze jest, aby zrozumieć, że na wynik wpłynęły umiejętności, zdolności i cechy osobiste, a nie zwykłe szczęście.

2 Syndrom oszusta to problem dobrych ludzi

I to jest fakt. Prawdziwy oszust nie będzie się zastanawiał, czyje miejsce zajmuje. Jeśli wykona straszną robotę, będzie go obchodziło tylko to, że zostanie złapany. Ale jeśli martwisz się o jakość swojego dzieła lub boisz się, że nie będzie ono przydatne, nie jesteś oszustem.

Pomyśl o tym, że Twoje wątpliwości są spowodowane niepewnością co do korzyści, jakie niesie ze sobą Twój biznes. Albo to, że zajmujesz miejsce innego profesjonalisty, który podobno ma większe szanse na większy sukces. A w tych myślach nie ma nic strasznego. Nawet na odwrót. Ponieważ charakteryzuje cię jako godną osobę. W końcu cię to nie obchodzi. A to rzadki wskaźnik w okrutnym świecie, który nazywamy domem.

3 Zwróć uwagę na korzyści płynące z Twojej pracy

Oderwij się na chwilę od przytłaczających myśli. Zrozumiałe, że syndrom oszusta robi wszystko, abyś czuł się bezwartościowy. Ale spróbuj odrzucić te myśli i zobacz korzyści. Może piszesz artykuły, a Twoje teksty pomogły czytelnikom zrozumieć złożony temat. Albo czytelnik przezwyciężył traumę z powodu historii na Twoim blogu.

Istnieją tysiące opcji. Pozostaje tylko zobaczyć korzyści, jakie przynosi Twoja praca. Ponieważ dla przynajmniej jednej osoby jest to przydatne. A jeśli wpłynąłeś na czyjeś życie, nie powinieneś uważać pracy za bezużyteczną

4 Nie przeceniaj

Im bardziej czegoś chcemy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że to dostaniemy. Syndrom oszusta z powodzeniem wykorzystuje tę zasadę przeciwko nam. Dlatego radzimy uważnie monitorować, czego oczekujesz od wyników swojej pracy.

Przewidywanie reakcji publiczności jest prawie niemożliwe. To, co podobało się wczoraj, jutro będzie uważane za wulgarne śmieci. Włóż więc swoje emocje i energię w pracę nad projektem, a nie w dostosowywanie go do oczekiwań ludzi. W takim przypadku jest prawdopodobne, że ani Twoje oczekiwania, ani oczekiwania odbiorców nie zostaną spełnione.

I to są typowe warunki dla pojawienia się syndromu oszusta.

5 Nie porównuj się z ludźmi sukcesu

Kiedy patrzysz na bożków, serce mimowolnie się kurczy. Pojawia się łaskoczące uczucie zazdrości. I oczywiście użalanie się nad sobą. Tony Robbins zarządza trzema tuzinami firm, Stephen King pisze trzy książki rocznie. Siemion Pietrowicz, twój sąsiad z dołu, robi jeszcze trzy pompki. Wszędzie są ludzie, których sukcesy wydają się poważniejsze.

Ale porównywanie się do idoli to przegrany pomysł. Zaczęli wcześniej, osiągnęli sukces w zupełnie innych warunkach i przy użyciu innych środków. Zamiast tego spójrz na swoje życie i oceń swoje postępy.

Wkrótce zaczniesz zauważać, że ludzie doceniają twoją pracę. I że nikt nie uważa cię za oszusta, przeciętność i oszusta. Ponieważ twój najgroźniejszy przeciwnik jest w twojej głowie. A nazywa się syndrom oszusta.

Mamy nadzieję, że te punkty pomogły ci uporać się z powstałym syndromem. Aby jednak ostatecznie utrwalić sukces, radzimy przeczytać o pięciu zasadach Davida Gogginsa, a wtedy osiągniesz pożądany poziom motywacji.

Źródło nagrywania: kakzarabotat.net

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów