...
🛫 Przeczytaj więcej o infobiznesie, wiedzy finansowej, rozwoju osobistym. Biznes internetowy, biznes w Internecie, inwestycje, zarobki, zawody, opłacalne inwestycje, depozyty. Historie sukcesu, samorozwój, rozwój osobisty.

Howard Schultz zainwestował kawałek swojego serca w Starbucks

6

Czy znasz historię o tym, jak młody przedsiębiorca Howard Schultz zamienił „brudną wodę" w „napój bogów”? Najlepsza inwestycja w Twój biznes to kawałek Twojego serca. Oczywiście nie w sensie medycznym.

Dawstwo narządów to zupełnie inna historia. Historia sukcesu sieci kawiarni Starbucks Corporation dotyczy biznesu opartego na miłości i oddaniu. Myślisz, że to się nie dzieje? Czy kiedykolwiek próbowałeś uchwycić istotę swojego zawodu? Nie łapać, a mianowicie łapać. Możesz udać się do Włoch po odpowiedzi, tak jak zrobił to Howard. Lub dowiedz się, jak to się robi z pierwszej ręki – już teraz.

Howard Schultz POV

Howard Schultz od dawna opowiadał nam historię o swoim biznesie, a my milczeliśmy. I nawet mowa włoska nie była zaznaczana w nawiasach przez aktualne tłumaczenia. Znaleźliśmy film „tubowy” o „Człowieku za Starbucksem pokazuje, jak zmienił świat”. Trwa tylko 5 minut i 11 sekund.

Jako prezes zarządu Starbucks Corporation znalazłem klucz do sukcesu w najbardziej nieoczekiwanej dla mnie kryjówce. Kraina światła i kawy urzekła mnie i odsłoniła tajemnicę małego biznesu. Jest przekazywana z pokolenia na pokolenie przez jej mieszkańców. Dziękuję Włochom za to, że moja firma ma teraz duszę i serce. I mają niepowtarzalny i rozpoznawalny aromat kawy.

Howard Schultz opowiada o Włoszech

„Gdyby wszystkie spotkania można było rozpocząć od filiżanki kawy, to Howard Schultz nadawałby się z aromatem kawy wylewającym się w powietrze. Ale to jest aromamarketing. A przewodniczący rady dyrektorów często występuje na spotkaniach jako toastmaster-moderator. Bez względu na to, jak to brzmi, ale w rzeczywistości jest to duża odpowiedzialność. Jestem sędzią mierzącym czas posiedzeń zarządu w Starbucks Corporation. Ponieważ ściśle przestrzegam zasad. Przed spotkaniami przygotowuję „właściwe pytania”. A w trakcie rozmowy staram się płynnie wygładzać rogi dyskusji. Po omówieniu głównych kwestii głosujemy i podsumowuję wyniki.”

Howard Schultz robi coś więcej niż tylko utrzymywanie swojej firmy przy życiu. Z powodzeniem promuje ideę, że głównym składnikiem udanego biznesu jest dusza i serce samej firmy. To nie to samo, co rozmowa z samochodem podczas długiej jazdy. Albo kiedy nikt nie widzi. Ale pozwólmy Howardowi opowiedzieć swoją historię.

– Espresso! Cappuccino! Macchiato?
– Macchiato, proszę.
– Idealny! filiżanka…Dzień dobry…

„Jeśli kiedykolwiek spotkałeś się rano we Włoszech, zrozumiesz mnie. Jest piosenką. Chociaż… melodia włoskiego poranka bardziej przypomina symfonię. Usłyszysz w nim aromat kawy, a światło słońca przeniknie przez fale dźwiękowe. Miasto zawsze brzmi. Jeśli jesteś artystą, to wiesz z pierwszej ręki, że warto pojechać do Włoch choćby po to, by nauczyć się widzieć światło. I wreszcie oddychaj. Ale zaangażowane są nie tylko płuca, klatka piersiowa i brzuch. I nie tylko nos jest w stanie „odbierać sygnał” ze strun duszy tego miasta. Oddychaj oczami we Włoszech. Uszy. Wszystkie uczucia, nerwy i dusza żyją razem.

Życie miejsca jest odczuwalne, gdy wszystko, co Cię tworzy, oddycha. Pędzle artystów oddychają, a kolory farb pogłębiają się. Światło przenika wszędzie”.

Howard Schultz zainwestował kawałek swojego serca w Starbucks

Howard Schultz poznaje prawdziwego Włocha

– Macchiato, tak proszę pana?

„Barman w kawiarni to prawdziwy Włoch. Czuje się to nawet z daleka. Kiedy jeszcze stoi przy stoliku na drugim końcu sali i przyjmuje zamówienia od gości. Słyszę magię w jego głosie. Nie. To nie są sztuczki. Myślisz, że przeszedł do mnie przez korytarz, kiedy się uwolnił? Nie. Wyszedł. Miękki i gładki. Nie widziałem go – światło zalało letni taras kawiarni.

Ale słyszałem to. Po pierwsze, gęstość gęstej mgły przez promienie światła. A potem kolejny dźwięk, który w Ameryce mylony jest z zapachem. Dźwięk kawy.
— Bello macchiato! Bello macchiato!

„Magia przenika wszystko w tym człowieku. To jest prawdziwy Włoch. Magiczny i pełen wdzięku. Jak magik żongluje promieniami światła i dźwiękami ziaren kawy. Tajemniczy barman wykonał kilka pewnych ruchów i nagle zdałem sobie sprawę, że dusza tego poranka właśnie zmaterializowała się na stole przede mną. W wysokim szklanym słoju. Obserwuję jak gra światło, wpuszcza mikro-zajączki słoneczne na szkło… wazony? A może jest to elegancka filiżanka? Piękne naczynie, a w środku – gorące życie kawy.

Uwielbiam kolor ciemno palonej kawy. Pulsuje wewnątrz kubka – to jak serce! A dusza otula serce mgłą. Mleczny beż, przesiąknięty porannymi promieniami. Światło słoneczne nadaje kolory i aromat rozchodzi się wraz z muzyką. Wypełnia się życiem…

..chłopak, co przyniosłeś? Zamówiłem kawę, a to jest muzyka na żywo, gra światła, koloru i smaku. Tak, to jest życie! To nie jest napój z ziaren kawy! Spójrz sam! Wskazuję palcem na pulsujące we mgle kawowe serce, patrz! Mille łaska!
Pierwszy łyk rozpływa się w ustach – chwila. Ale jasne i rozciągnięte w czasie mleczną mgłą. Pamięć nie wymazuje takich chwil.

Odgłos ekspresu do kawy, gęsty dudnienie mleka wylewającego się z rondla do dzbanka na mleko. Gwar ulicy i głosy bywalców kawiarni to delikatne intonacje, południowe tony to Włochy.

Howard Schultz wnosi do Seattle coś cennego…

Howard Schultz zainwestował kawałek swojego serca w Starbucks

„Seattle. Moje Miasto. Mieszkam tu. W stanie Waszyngton. Poranek w domu to już piosenka. Ale moje solo nie zawsze jest w zgodzie z miastem. Rano jestem lepka – niby blues.. ale amerykański poranek to szybkość, szalony rytm. Pierwsze chwile dnia w Seattle są pełne energii. Miasto wymaga od ciebie otwarcia oczu i działania. Od razu. To tak, jakby sen nie istniał. Moje bluesowe solo dopasowuje się do melodii miasta, huśtawki i, oto i oto poranny format stanu Waszyngton brzmi w zgodzie ze mną. Jesteśmy jednością. I jest tylko dziś rano. Tylko ta piosenka.

Włochy. Kawiarnia. Rytm światła i dźwięk ziaren kawy. Śnić? Jakby tak było. Ale to było całkiem niedawno… jak szybko przyspieszyłem! Włochy pozwoliły mi poczuć rytm mojego życia. Nie było pośpiechu. Lekki. Muzyka. Przemówienie barmana i gości kawiarni w rytmicznym dudnieniu – wszystko słyszałem w tej boskiej kawie. I zapamiętałem tę boską melodię kawy.
Aqua Sporka, ten barman powiedział mi, kiedy dowiedział się, że niedługo wracam do Ameryki. – Brudna woda. – tak nazwał brązowy płyn, który zwykle wydaje się w Seattle pod przykrywką kawy.
Aqua Sporka. Gniew. Osobista niechęć skoncentrowała się w stabilnym włoskim wyrazie. Gotuję w tym biznesie – swój ulubiony napój sprzedaję w małej sieci kawiarni. Ale czy w tym napoju jest życie? Złapać. Zrozum… esencja wymyka się i zamykam oczy…

Howard Schultz: zrozum, o co chodzi

Wstało poranne słońce. Ponownie! Żywe serce… małe jak ziarno kawy i tego samego koloru w rękach magicznego barmana. Otwarta dłoń. Linie na dłoni przebijają ziarno-serce, znikają w jego rdzeniu. A linie na mojej dłoni nagle prowadzą mnie do esencji tajemnymi ścieżkami. Pachnie jak kawa…

„Aqua Sporka” Głos barmana z pamięci, choć miękki, ostro wyrywa go z kontekstu Włoch. Wróciłem do Seattle i bardzo się spóźniłem!.. Która godzina? O tym marzyłem… Idź! Udać się! Udać się!

Ale ja to zrobiłem. Sekretne ścieżki w otwartej dłoni doprowadziły mnie do esencji napoju kawowego. „Brudna woda” w przeszłości. Znalazłem sposób na przefiltrowanie ziaren muzycznych aromatów poranka.
Nigdy nie wstydź się, jeśli twoje marzenie znajdzie serce. Żywy sen może zmienić świat. Przynajmniej nawet świat kawowego biznesu. Moje marzenia stały się rzeczywistością.

Howard Schultz zainwestował kawałek swojego serca w StarbucksIstota tego poranka, mały kawałek, który przywiozłem z Włoch w zakamarkach mojej pamięci, odtworzyłem w 15 000 kawałków. Każdy jest duszą o zapachu kawowej melodii. W sercu każdej z 15 000 kawiarni Starbucks mgła rozwarstwia się nad świeżo zaparzoną kawą.

Często jestem pytany o sekret sukcesu w tym biznesie. Oczywiście nigdy nie wspominam o „brudnej wodzie”. Po co pamiętać brązową burdę, skoro przepis na prawdziwą kawę jest zawsze pod ręką? Zawsze się tym dzielę. Kto potrzebuje porady biznesowej, gdy istnieje prosty przepis na prawdziwą kawę?
Co więcej, mówią… no wiesz… biznes nie ma gotowych rozwiązań.

Kiedy ktoś próbuje zrozumieć słowami, czy coś jest gotowe, zawsze możesz zrobić kawę.
To proste: aby zrobić napój, potrzebujesz filiżanki i serca. Aby napój brzmiał jak pachnąca melodia, wlej serce do kubka. To proste. I to wszystko.
Bella Maggie…

Źródło nagrywania: kakzarabotat.net

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów