...
🛫 Przeczytaj więcej o infobiznesie, wiedzy finansowej, rozwoju osobistym. Biznes internetowy, biznes w Internecie, inwestycje, zarobki, zawody, opłacalne inwestycje, depozyty. Historie sukcesu, samorozwój, rozwój osobisty.

Raz albo nigdy: 30 godzin na odpoczynek lub znalezienie straconego czasu

4

Czy często mówisz, że nie masz czasu lub nigdy, żeby się na tym skupić i po cichu „wypalić"? Przeczytaj ten krótki artykuł, aby dowiedzieć się, gdzie w Twoim harmonogramie kryją się darmowe godziny i minuty.

Raz albo nigdy: 30 godzin na odpoczynek lub znalezienie straconego czasu

Jak zapomnieć słowa raz lub nigdy: analizujemy 24 godziny i szukamy wolnych minut, aby zrobić wszystko.

  • Podejmujesz się kilku zadań jednocześnie?
  • Czy łączysz w pracy kilku profesjonalnych specjalistów i czy jesteś „rozrywany” przez prace domowe?
  • Czy wszędzie się spóźniasz?
  • Godziny w ciągu dnia ulatniają się codziennie i nie jesteś w stanie śledzić – gdzie dokładnie?

Rozpoczyna się operacja „W poszukiwaniu straconego czasu”. Zanurz się w tryb czytania, gdy rozkładamy wykres przeciętnego „wielozadaniowca” — twojego wykresu.

Raz lub nigdy:

Dlaczego lista rzeczy do zrobienia nigdy się nie kończy i nigdy się nie kończy, jeśli idziesz z prądem

Aby ustawić kierunek wyszukiwania straconego czasu, potrzebujesz mapy. Mapa swojego czasu. Coś jak GoogleMaps wszystkich ruchów ciała każdego dnia. Od przebudzenia do chwili, gdy głowa uderzy o poduszkę.

Zaczynając od notatek

Półtora roku na prowadzenie ewidencji to dużo czasu. Rozumiemy, że żadna osoba przy zdrowych zmysłach nie prowadziłaby tak długo własnej ewidencji. Dlatego sugerujemy, abyś poświęcił dzień na rozpoczęcie. Jest to operacja testowa mająca na celu zidentyfikowanie wzorców. Jeśli możesz to zrobić, przejdź do następnego kroku – poświęć tydzień i zapisz wszystkie swoje działania.

Zapisywanie każdego kroku nie jest łatwe. Zawsze będzie rozproszenie. Ale jeśli tego nie zrobisz, nie będzie można wpłynąć na ten czynnik, ponieważ nie masz cały czas czasu.

Na notatce

Zdobądź dwa małe notatniki do robienia notatek. W jednym zapisz wszystko, co zrobiłeś „po fakcie”, a w drugim zapisz pomysły, które odwiedziłeś w ciągu dnia. Nazwij im coś. Na przykład notatnik z notatkami spraw to „Nigdy”, a z pomysłami – „Nigdy”.

Rozumiejąc anatomię swoich 24 godzin, szybko odnajdziesz stracony czas. Zastanów się, gdzie może się ukryć Twoje 30 godzin wolnego czasu:

  • Gdzie pracujesz mniej, niż mówisz o tym innym,
  • Gdzie śpisz dużo więcej niż myślisz;
  • Gdzie pochłaniają Cię kanały informacyjne w mediach społecznościowych.

Uważaj na siebie:

Jak często masz na myśli to, co mówisz, kiedy mówisz, że nie masz czasu? Zagrajmy w tę grę uczciwie. Wyrażenie „nie mam czasu” to tylko wymówka, by znaleźć dla siebie coś bardziej interesującego lub „bardziej czasochłonnego” niż to, co jest Ci oferowane.

Raz albo nigdy: stracony czas nie pozwala ci zacząć żyć, ale to nie jest śmiertelna choroba

John Robinson jest jednym z pierwszych socjologów amerykańskich, który zaczął zbierać dzienniki czasu. Był przez to nazywany „Papa Time”. Na podstawie zebranych danych Robinson stwierdził, że współczesny człowiek nie pracował więcej, jak sam uważa. Zmniejszyła się liczba godzin pracy, ale nikt tego nie zauważył.

„Daddy Time” twierdzi, że będziesz miał 30-40 godzin wolnego czasu w swoim harmonogramie, jeśli przestudiujesz mapę obszaru swoich codziennych zajęć.

Szukamy straconego czasu i wyznaczamy kierunek:

Próbując wygospodarować 30 minut na odpoczynek, nie udaje ci się. Znowu i znowu. Bo patrzysz w niewłaściwym miejscu. Nie możesz robić tego samego przez cały czas i oczekiwać innego wyniku. Spójrz na swoje wpisy:

  • Ładowanie to odpoczynek
  • Czytanie to relaks
  • Słuchaj radia, książek, muzyki – relaks,
  • chodzenie do kina, teatru i inne tego typu formy spędzania wolnego czasu – odpoczynek,
  • Obiad w restauracji – odpoczynek,
  • Rozmowa przez telefon – odpoczynek,
  • Odwiedzanie znajomych i krewnych, nawet w celach biznesowych – rekreacyjnych,
  • Oczekiwanie na pomoc techniczną na drodze w zepsutym aucie – odpoczynek,
  • Zajęcia z dziećmi – rekreacja.

Ostatnie akapity nie są zbyt przekonujące. Dobrze? Robinson odpowiedziałby, że nie jest chronoterapeutą, ale Daddy Time. A to tylko miara godzin i minut. Statystyka.

Właściwie to właśnie powiedział autorce Nie mam czasu, Brigitte Schulte, która brała udział w jego badaniach nad czasem i nie podobała się, że punkt aktywności z dziećmi został sucho zaznaczony żółtym markerem jako czas na odpoczynek.. Jak to się dla niej skończyło?

Dla Bridget operacja w czasie wolnym poszła lepiej, niż się spodziewała. Nie tylko nauczyła się zarządzać sobą i swoimi sprawami, ale także napisała zabawną i przydatną książkę o zarządzaniu czasem w oparciu o swoje doświadczenie.

Raz albo nigdy: zadawaj sobie pytania, które leczą czas

Przejdźmy do ostatniej części naszej operacji „Stracony czas”. Na tym etapie zadaje się sobie pytania uzdrawiające, na które odpowiedzią są ścieżki do wolnych godzin i minut:

  • Dlaczego czuję, że nigdy nic nie zrobię?
  • Dlaczego przeszkadza mi, że nie spędzam wystarczająco dużo czasu z rodziną? Albo dlaczego jej nieobecność mnie niepokoi?
  • Czy muszę sprzątać dom tak często jak ja? Albo dlaczego nie mam dość siły, by zebrać mój przytulny domowy wszechświat z chaosu domowych obowiązków?
  • Dlaczego uważam, że nie zasługuję na odpoczynek, dopóki moje obowiązki domowe nie zostaną wykonane?
  • Dlaczego zajmuję się wszystkimi obowiązkami domowymi?

Bądź ze sobą szczery. Życzymy udanej podróży – Twój wolny czas jest bardzo blisko!

Co o tym myślisz? Czy łatwo jest znaleźć odpowiedzi na pytania uzdrawiające? Czy udało Ci się zaoszczędzić przynajmniej dzień w swoim notatniku? Napisz w komentarzach. To dla nas interesujące.

Źródło nagrywania: kakzarabotat.net

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów