...
🛫 Przeczytaj więcej o infobiznesie, wiedzy finansowej, rozwoju osobistym. Biznes internetowy, biznes w Internecie, inwestycje, zarobki, zawody, opłacalne inwestycje, depozyty. Historie sukcesu, samorozwój, rozwój osobisty.

Co zrobić, jeśli pilnie potrzebujesz klientów

6

Zdarza się, że klienci są pilnie potrzebni, a co najważniejsze – jak najtaniej, a jeszcze lepiej bezpłatnie. 100% firm spotyka się z takimi sytuacjami w takim czy innym czasie. Ktoś staje przed otwarciem firmy, ktoś rok po otwarciu, ktoś 5 lat po otwarciu, a niektórzy później. To, że wszyscy znają sytuację braku klientów, pozwala nam powiedzieć, że pilna potrzeba klientów to normalny moment pracy, a nie coś nadzwyczajnego.

Sytuacja działa, ale bardzo nieprzyjemna, bo przy braku klientów pojawia się wiele problemów, bo każda firma ma stałe koszty, które trzeba pokryć, żeby nie zbankrutować. Głównym problemem braku klientów jest brak pieniędzy. Aby go rozwiązać, musisz pilnie sprzedać dużo towarów lub usług. Czy można szybko, dużo i pilnie zdobyć klientów? Możesz, jeśli szybko zaoferujesz produkt lub usługę dużej liczbie osób.

Jeśli pilnie potrzebujesz klientów w dużej liczbie, jeśli potrzebujesz dobrego zwrotu z biznesu, istnieje kilka opcji. Opcja pierwsza to witryna z dobrym ruchem. Można to uznać za zasób, który ma co najmniej 10 000 unikalnych odwiedzających dziennie. Jeśli posiadasz taką stronę, to możesz umieścić na niej „baner sprzedaży", który będzie generował klientów. Druga opcja to duża grupa lub strona w sieciach społecznościowych, które subskrybuje wiele osób.

Pilnie potrzebujesz klientów?

Za pomocą „postu sprzedażowego” w grupie lub na stronie możesz szybko wygenerować wielu klientów. Opcje działają i są praktycznie bezpłatne, ale mają jedną istotną wadę. Jeżeli witryna, strona, grupa należy do Ciebie, oznacza to, że z dużym prawdopodobieństwem potencjalni nabywcy mają już Twój produkt lub już kupili Twoją usługę. W związku z tym z dużym prawdopodobieństwem jest mało prawdopodobne, aby wkrótce potrzebowali innego produktu lub innej usługi, więc prawdopodobnie nie sprzedają czegoś w trybie pilnym.

Aby sprzedaż przebiegła szybko, klient musi być „świeży”, który nie kupił jeszcze Twojego produktu lub usługi. Gdzie zdobyć „świeżych klientów”? Właściwie istnieje wiele możliwości zdobycia „świeżych klientów”. Możesz reklamować się w telewizji, radiu, na billboardach, zamawiać reklamy kontekstowe i tak dalej. Ich zasięg jest dość duży, ale są płatne i dość drogie. W rezultacie możesz wydawać więcej pieniędzy, niż zarabiasz.

Czy istnieje opcja, która pozwala szybko zdobyć wielu klientów, prawie za darmo, od tych, którzy jeszcze nie kupili? Tak, jest taki sposób – to mailing do specjalnie gromadzonych baz danych. Nie ma sensu robić listy mailingowej według swojej starannie i długofalowo zebranej bazy, bo klient nie będzie zbyt „świeży”, bo najprawdopodobniej już wcześniej otrzymał ofertę i pewnie nawet coś kupił. Aby klient był „świeży”, baza musi zawierać adresy, na które nie złożyłeś jeszcze oferty.

Jak zdobyć klientów

Jeden z najnowszych przykładów z życia pokazano na poniższym obrazku. Średnia frekwencja zasobu przed wysyłką wynosiła około 100 unikalnych użytkowników dziennie. Podczas procesu dystrybucji liczba ta mogła drastycznie wzrosnąć. W godzinach szczytu, jak wynika z danych dostarczonych przez metrykę, witrynę odwiedzało około 1630 osób dziennie. W rezultacie 6300 nowych odwiedzających zostało przyjętych w ciągu zaledwie 6 dni. Co więcej, ich koszt był bardzo niski. Gdyby przyciągnęła ich np. reklama kontekstowa, kosztowałyby 25-30 razy więcej.

Wiele osób uważa, że ​​jeśli klienci są pilnie potrzebni, to w tym przypadku wysyłanie e-maili do cudzych baz danych jest nieefektywnym sposobem. Opinia ma prawo do życia. Tak, wiele listów trafia do spamu, wiele z nich jest natychmiast usuwanych, a nawet nie otwieranych. Jednak ta metoda ma również swoje zalety. Po pierwsze to masa. Jeśli wyślesz mailing na milion adresów, wiele listów dotrze do odbiorcy w 100%, opierając się przynajmniej na „teorii prawdopodobieństwa”, pomimo wszystkich trudności. Drugi plus to możliwość uzyskania wysokiego stopnia celowania.

Możesz stworzyć listę mailingową opartą na konkretnym kraju, regionie, a nawet mieście, lub możesz pójść jeszcze dalej i stworzyć listę mailingową opartą na bazie danych zawierającej podmioty prawne prowadzące określony rodzaj działalności. Trzecim plusem jest to, że nie musisz zamawiać drogich klipów wideo lub audio, płyt konstrukcyjnych i tak dalej. Wystarczy przygotować ciekawą propozycję w formacie tekstowym i graficznym, co można zrobić szybko i prawie za darmo.

Jak szybko zdobywać klientów

Jaka jest skuteczność biuletynów e-mailowych, czego możesz się spodziewać? Wszystko zależy od jakości oferty, a także od tego, czy mailingi są wykorzystywane samodzielnie, czy w ramach systemu sprzedaży towarów. Jeśli jakość jest wysoka i istnieje system sprzedaży, mailing przyciągnie nowych klientów, którzy wcześniej nie kupili produktu lub usługi i dlatego można ich nazwać „świeżymi”. Jeśli oferta jest taka, której nie można odrzucić, to pozyskamy wielu klientów. Więc jeśli pilnie potrzebujesz klientów, zawsze możesz ich zdobyć, jeśli wiesz, jak to zrobić.

Oferta, której nie można odrzucić, to oferta zawierająca pomysł. Niska skuteczność newsletterów e-mailowych zawsze wiąże się z tym, że są one pozbawione zasad, puste, zazwyczaj jakiś gotowy tekst jest po prostu pobierany np. ze strony internetowej lub z książeczki i po prostu wysyłany do odbiorców. Lepiej w ogóle nie robić takich mailingów, bo jakbyś oferował produkt lub usługę „na czole”, ich skuteczność jest prawie zerowa. Aby skuteczność była wysoka, trzeba zaproponować pomysł, a dopiero potem, realizując ten pomysł, dyskretnie zarekomendować swój produkt lub usługę.

Przy takim podejściu wydajność sięga 20% lub więcej. W sytuacji, gdy klienci są pilnie potrzebni, dystrybucja poczty jest jedną z najlepszych opcji, z jej pomocą poszukiwanie nowych klientów odbywa się tak szybko, jak to możliwe. Należy jednak zawsze pamiętać, że biuletyny e-mailowe nie są sposobem na rozmowę o produkcie, ale sposobem na zmotywowanie ich do jego konsumpcji. Problem z większością tekstów polega na tym, że nie zawierają idei, ale po prostu zawierają myśli, które nikogo nie interesują, czasami nawet nie mają myśli.

Źródło nagrywania: kiyosaki-fanclub.ru

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Więcej szczegółów