🚀 Skuteczna promocja: jak rozwiązać główne problemy
Problemy z promocją są zjawiskiem bardzo częstym i istnieją ku temu przyczyny. Głównym powodem jest to, że w 90% przypadków przekazywane są nie idee, ale myśli. Nikt nie lubi myśli innych ludzi, dlatego z reguły ich audycja jest odbierana jako akt agresji, któremu należy się przeciwstawić. Nie da się transmitować myśli, więc nie ma postępu.
Różnica między ideami a myślami jest prosta. Rzecz w tym, że idea to najmniejszy element wszechświata, z którego wszystko się składa. Wszystko w naszym świecie zaczyna się od pomysłu. Cały świat składa się z idei. Część pomysłów została już wdrożona, nabrała treści i kształtu, inne zaś wciąż „wiszą w powietrzu” i czekają na swoją kolej. Człowiek nie może tworzyć pomysłów, może je jedynie uchwycić, zrealizować, ucieleśnić i przekazać.
Z kolei myśl jest tym, co generuje dana osoba. Myśl jest wytworem człowieka. Jest wynikiem odbicia jakiejś idei ze świadomości człowieka. Świadomość osoby jest podstawową ideą osoby, z której, odzwierciedlając inne idee, otrzymuje myśli. Myśl jest tym, jak dana osoba rozumie ideę, która się w nim zakorzeniła. To jest odzwierciedleniem tego pomysłu. Każda osoba ma unikalną podstawową ideę i dlatego odzwierciedla inne idee poprzez swoje unikalne myśli.
Jak identyfikować problemy z promocją
Chociaż ludzie mają unikalne podstawowe idee, są one również pod wieloma względami podobne do podstawowych idei innych ludzi. Dlatego bardzo często ludzie generują podobne myśli, odzwierciedlając idee, które przychodzą im na myśl w podobny sposób. Na tej podstawie wyciąga się wniosek, że skoro inni mają podobne zdanie, to znaczy, że tak właśnie jest. W zasadzie tak właśnie jest z tymi ludźmi.
Na tym właśnie polega główna trudność w rozwoju. Problem jednak polega na tym, że tej myśli nie można przekazać. Możesz sprawić, że się pojawi, ale nie możesz tego przekazać. Aby pojawiła się myśl, osoba musi przekazać jakąś ideę. Na tym właśnie polega główna trudność promocji. Osoby zajmujące się marketingiem (marketerzy, reklamodawcy, olodzy marki, sprzedawcy, przedsiębiorcy, start -upy i inni) bardzo często przekazują nie ideę, ale myśl.
Odpowiedni wynik wynosi zero lub blisko zera. Oczywistym jest, że wiele problemów z awansem powstaje tylko dlatego, że specjaliści w ogóle nie korzystają z technologii i wiedzy. Na przykład audyt pozwala zrozumieć, czy myśl lub pomysł jest tłumaczony. Granica między pomysłem a myślą jest często cienka, dlatego audyt musi przeprowadzić specjalista.
Co utrudnia postęp
Spójrzmy na prawdziwy przykład audytu trwającego projektu za pomocą legramu. Właściciel poprosił o jego wykonanie. Zaproponowano mu wersję demonstracyjną Business Legram. Odpowiedział na 5 pytań, które miały znaleźć się w wersji demonstracyjnej i oddał je do analizy. Analiza wykazała, że tak jak w 90% przypadków następuje transmisja myśli, ale nie następuje transmisja idei.
Nikogo nie interesują myśli innych, więc startup przedsiębiorcy jest jego zdaniem „spowolniony”. Przykładowo w odpowiedzi na pytanie nr 1 znajduje się sformułowanie „zaczęło się od pomysłu zrobienia najlepszej kawiarni w mieście”. To nie jest pomysł. To jest myśl. Jaka jest najlepsza kawiarnia? To jest abstrakcja. Dla niektórych najlepsze jest jedno. Dla innych jest inaczej. Więc to nie jest pomysł. Nadawanie myśli nie tworzy klientów.
Myśl może przyciągnąć ludzi o podobnych poglądach, ale nie klientów. Jaka idea leży u podstaw rynku, na którym promowane są stołówki, a także jaka jest różnica między ideą a myślą, dowiesz się z drugiego legramu. Jak widać z wypełnionego powyżej legramu, odpowiedź na każde pytanie brzmi myśli właściciela stołówki. Myśli, ale nie idee. Oznacza to, że właściciel stołówki nie jest napompowany niezbędnym pomysłem, nie może go rozpropagować i nie może stworzyć klientów.
Jak prawidłowo promować
W zasadzie nakręcanie się pomysłem nie jest zadaniem właściciela. Może, ale nie musi, być podekscytowany pomysłem. Jeśli sam nie zajmuje się promocją, nie trzeba go nakręcać tym pomysłem. Wystarczy mieć w kadrze lub na outsourcingu ludzi nakręconych pomysłem na produkt lub usługę i to wystarczy, aby uzyskać rezultaty.
Ale jeśli właściciel sam zajmuje się promocją, to bez pompowania nie będzie mógł promować swojego projektu lub produktu. Musi zdecydowanie zidentyfikować ideę, która leży u podstaw rynku i ją rozwijać. Wtedy będzie mógł to nadawać i kreować konsumentów. Kiedy konsumenci otrzymują pomysł, chwytają go i chcą go wdrożyć. Potrzebują firm, projektów, towarów i usług. Jedynym powodem zakupu towarów lub usług jest chęć realizacji pomysłu. Po prostu nie ma innych powodów.
Jaka idea leży u podstaw tego rynku? Pomysłów jest właściwie kilka. Jednym z najczęstszych jest pomysł „ oszczędności czasu”. Kiedy dany pomysł komuś przeszkadza, zamienia się on w konsumenta i udaje się tam, gdzie może go zrealizować. W zależności od tego, ile ktoś ma pieniędzy, jak jest przyzwyczajony do jedzenia, jakie potrawy preferuje, już wybiera sposób realizacji pomysłu.
Pomysł jako podstawa skutecznej promocji
Niektórzy po prostu kupują hot dogi, żeby zaoszczędzić czas i nie muszą gotować osobiście, niektórzy chodzą do stołówki, jeszcze inni do kawiarni, a jeszcze inni do drogiej restauracji z ekskluzywnymi daniami. Ale wszystkich łączy idea oszczędzania czasu. Wszystko mogą zrobić sami, jednak zajmuje to dużo czasu (zakupy żywności, gotowanie, mycie naczyń itp.), który nie zawsze jest dostępny.
Osoba, w którą wszczepiony jest pomysł, staje się konsumentem, czyli klientem. Płaci się za to, że nie marnuje czasu, a nie za sam fakt odwiedzenia. Zakorzeniona jest w nich idea „oszczędności czasu”. Pod jego wpływem szukają sposobów, aby to zrobić i wybierają jeden lub drugi. To właśnie ten pomysł sprawia, że wstają z krzesła i idą do kawiarni lub innego miejsca. Dlaczego promowanie pomysłu jest ważne? Bo rynek to zbiór ludzi, w których osadzony jest pomysł. Osoba, w którą zaszczepiony jest pomysł, staje się konsumentem, czyli inaczej mówiąc, klientem.
Jeśli pomysł nie zostanie zrealizowany, to mamy do czynienia z prostym człowiekiem. Nie jest konsumentem ani klientem, jest tylko osobą i żeby mu coś sprzedać, trzeba najpierw przedstawić odpowiedni pomysł. Po wprowadzeniu pomysłu człowiek staje się konsumentem i chce go wdrożyć. Aby to zrobić, potrzebuje towarów, usług, firm. Nie ma innego powodu, aby kupować towary i usługi lub kontaktować się z jakąkolwiek firmą.
Podstawy właściwej promocji
W swej istocie promocja polega na rozpowszechnianiu idei. Świadomość tego punktu pomaga rozwiązać wiele problemów promocyjnych. Im więcej osób ma pomysł, który kreuje popyt na Twoje produkty, usługi i firmę, tym większy jest Twój rynek i większa sprzedaż. U podstaw każdego rynku leży ściśle określona idea. Aby stworzyć popyt, jest to pomysł, z którym musisz pracować. Jeśli zrobisz to inaczej, pojawią się znane i nowe problemy promocyjne, które trzeba będzie później rozwiązać.
Zadaniem promocji jest to, aby idea była jak najbardziej rozpowszechniona i znalazła się na pierwszym miejscu „w wynikach wyszukiwania” w umyśle człowieka. Istotą pracy jest upowszechnienie idei i upewnienie się, że jest ona względna do innych pomysłów. Pomysłów jest wiele, ale zasobów, zwłaszcza pieniędzy i czasu, brakuje. Dlatego dana osoba wdraża tylko pomysły o wyższym priorytecie. Można powiedzieć, że istnieje hierarchia idei. Zadaniem promocji jest zadbanie o to, aby pomysł był jak najbardziej rozpowszechniony i w umyśle człowieka znalazł się na pierwszym miejscu „w wynikach wyszukiwania”.
Pomysł powinien być jednym z pierwszych, który przyjdzie do głowy. Wtedy szanse na sprzedaż towarów i usług są bardzo duże. Wszystko wydaje się proste w teorii, ale nie jest proste w praktyce. Dlaczego? Ponieważ głównym problemem marketerów, programistów start-upów, reklamodawców, menedżerów marek i biznesmenów jest to, że promują nie pomysły, ale swoje myśli. Promowanie pomysłów przez innych ludzi jest postrzegane jako narzucanie własnego zdania.
Jak rozwiązać wszystkie problemy z promocją
Nikt nie lubi, gdy narzuca się mu cudze zdanie, dlatego pojawiają się problemy z awansem. Rzecz w tym, że pozornie promujesz ideę, a tak naprawdę promujesz ideę, narzucając innym swój pogląd na świat. Nikt tego nie potrzebuje. Analiza pokazuje, że 90% niepowodzeń ma miejsce tylko dlatego, że nie ma transmisji pomysłów, ale jest transmisja myśli. Myśl jest problemem, a pomysł biletem do gospodarki postindustrialnej.
Porażki zdarzają się tylko dlatego, że pomysłu nie da się wypromować. Startupy, firmy reklamowe, marketingowe i PR ponoszą porażkę. Niepowodzenia zdarzają się tylko dlatego, że nie można rozwinąć myśli. Myśl jest twoją opinią. Nikogo to nie interesuje, bo każdy ma swoje zdanie. Pomysł i tyle, jest interesujący dla każdego, choćby dlatego, że pozwala wyrazić swoją opinię. Należy to wyemitować. Aby jednak przekazać ideę, należy ją najpierw zebrać w sobie, korzystając z niezbędnego legramu.
Można oczywiście poczekać, aż odpompowanie nastąpi przypadkowo, co zwykle trwa 5-10 lat. Ale klienci nie będą czekać, chcą tego tu i teraz. Nie interesuje ich, kto wpadnie na pomysł, a nie myśl. Wybiorą tego, który rozwiąże problemy promocji i zrobi to pierwszy.