💻Biznes informacyjny: jak zarabiać na wiedzy w Internecie
Jeśli czytasz te słowa, to na pewno chcesz wiedzieć, jak zarabiać w Internecie, ale nadal nie wiesz, czym jest biznes informacyjny.
Nie ma w tym nic złego ani nienaturalnego. Wręcz przeciwnie, zasługuje na pochwałę. Wyrwałeś się z blokady mentalnej, która uniemożliwiała Ci myślenie we właściwym kierunku i teraz jesteś na właściwej ścieżce.
A my jesteśmy po to, żeby oświetlić tę ścieżkę i uczynić ją gładką, czystą i pozbawioną śmiercionośnych pułapek w stylu Indiany Jonesa.
Zdecydowałeś się więc zostać biznesmenem internetowym, ale nadal nie wiesz, jak od zera zarabiać w Internecie. Wymaga to dwóch klasycznych elementów: wiedzy i umiejętności. Te elementy decydują o naszym sukcesie w każdym zawodzie, hobby i innych rodzajach działalności człowieka: od banalnej mowy po wspinaczkę skałkową.
Najpierw się uczymy, próbujemy nowych rzeczy, a dopiero potem osiągamy pozytywne rezultaty. Im więcej wiemy, tym więcej możemy zrobić. Możemy więcej, zarabiamy więcej. To najprostszy schemat rozwoju zawodowego i jeśli dawno temu ukończyłeś instytucje edukacyjne, nie jest to dla ciebie rewelacja.
Pamiętajmy teraz, jak przyspieszyć ten proces i nie wpaść w kłopoty.
Zgadza się – znajdź nauczyciela.
Z tego powodu nie ma sensu iść na studia. Jeśli pracujesz, to nie masz czasu ani ochoty go odwiedzać. A jeśli nadal jesteś bezrobotny, nie ma pieniędzy na kosztowną rosyjską edukację. Cóż, jego jakość nie jest warta tych pieniędzy. To kolejna okrutna rosyjska prawda.
Ale ku naszej radości Internet rozwinął się w XXI wieku. A wraz z nim biznes informacyjny. Początkującym wydaje się to skomplikowane, tajemnicze i przerażające, ale tak nie jest. W każdym razie właściwy biznes informacyjny nie odnosi się do tych trzech okropnych słów. I nie ma potrzeby patrzeć na niewłaściwe.
Czym jest biznes informacyjny
Mówiliśmy już o dwóch klasycznych elementach. To znaczy o wiedzy i umiejętnościach, jeśli nagle zapomniałeś. Jak myślisz, który z nich łatwiej sprzedać? Co jest droższe?
Odpowiedz na te pytania w swojej głowie, nie zaglądając poniżej, i dopiero wtedy kontynuuj czytanie.
Twoje umiejętności łatwiej sprzedać. Powiedzmy więcej: robisz to codziennie. Pomagasz mamie w pracach domowych, zajmujesz się poważnymi sprawami w biurze i tak dalej. Sprzedajesz swoje umiejętności za każdym razem, gdy coś robisz. Przełożyłeś swoją wiedzę na umiejętności i czerpiesz korzyści z tej transformacji. Dobrze zrobiony.
A teraz wyobraź sobie, że ktoś taki jak Ty jest profesjonalistą w Twojej branży. Ale on nie chodzi do biura i zarabia więcej od ciebie. Co on zrobił, czego ty nie zrobiłeś?
Nie tylko przekładał wiedzę na umiejętności. Przełożył tę wiedzę na kurs dla osób, które jej potrzebowały. Innymi słowy sprzedał swoją wiedzę. I sprzedał go za więcej niż swoje umiejętności.
Tak pojawił się biznes informacyjny. Albo biznes informacyjny, jeśli wolisz. Ludzie potrzebują wiedzy praktykujących ludzi, a ci praktycy jej dostarczają. W wygodnym formacie i oczywiście za pieniądze.
Jak to działa
Biznes informacyjny to młoda dziedzina i nie ma w nim ustalonej terminologii. Biznesmeni informacyjni nazywają swoje usługi szkołami internetowymi, szkoleniami, kursami mistrzowskimi, kursami i tak dalej. Ale format, niezależnie od nazwy, się nie zmienia.
Płacisz za kurs i otrzymujesz dostęp do webinarów. Webinar to transmisja na żywo lub nagranie lekcji. A fantazyjna nazwa wzięła się od dwóch słów: web, co po angielsku oznacza „sieć” i seminarium. Mówiąc najprościej, jest to seminarium online.
Po obejrzeniu webinarów pozostaje Ci wiedza. Jeśli będziesz miał szczęście, zdobędziesz tę wiedzę, dodasz ją do swojej i ostatecznie otrzymasz własny produkt informacyjny. Dlaczego mówimy o szczęściu? Bo nie każdy autor kursu podchodzi do pracy z pełnym zaangażowaniem.
Niektórzy autorzy nie opanowali dostatecznie swojej dziedziny, inni nie wiedzą, jak przekazywać ludziom informacje, a jeszcze inni to zwykli oszuści. W rezultacie połowa studentów wyjeżdża bez wiedzy, zrozumienia nowej dziedziny i co najważniejsze, bez perspektyw.
Co zrobić z tą informacją
Nie martw się zawczasu. Tak, jest to problem globalny, jednak w Internecie nadal istnieją skuteczne kursy na temat realnych zarobków w Internecie, których studiowanie nie jest wstydem. Weźmy na przykład kurs ALL Method od Goodly.pro.
Głównym problemem kursów standardowych jest brak szczegółów i brak dalszej interakcji ze studentami. Nawet jeśli uczeń opanował całą ilość otrzymanych informacji, nadal ma pytania. To jest normalne. Ale prawie zawsze musisz je zdobyć sam. I za co w takim razie zapłacił?
Kursy online, w każdym razie najlepsze z nich, na to nie pozwalają. Metoda All również na to nie pozwala. I nie musisz nawet za to płacić – jest bezpłatne i dostępne dla każdego.
Kurs obejmuje cztery sesje webinarowe, po których dowiesz się:
— Jak ustawić ukierunkowane reklamy na VKontakte za 50 kopiejek za kliknięcie, chociaż minimalny koszt na świecie to 6 dolarów.
— Jak znaleźć bogatych klientów
— Jak to zrobić szybko i bezboleśnie.
Autor kursu, Ilya Sitnov, jest właścicielem siedmiu biznesów, zarówno online, jak i offline. Organizował niezależne od siebie źródła dochodów, a swoje doświadczenia zebrał w przystępnej formie.
Nie musisz szukać rzadkich kropli wiedzy na pustyni surowców.
Ilya przeprowadzi Cię przez wszystkie etapy rozwoju biznesu internetowego, szczegółowo opowie, jak osiągnąć pierwsze rezultaty i udzieli fachowej porady we wszelkich pojawiających się kwestiach. Nawet po ukończeniu kursu.
Dlatego zachęcamy do zapisywania się na aktualizacje kursów, aby na czas otrzymywać linki do zajęć online. I nie zapomnij nas śledzić, aby każdego dnia napędzać swój rozwój osobisty i zawodowy.
I oczywiście podzielcie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach. Może chodziłeś na jakieś kursy? Sam je prowadziłeś? Czy o tym myślisz? Daj nam znać!